Gutek |
Wysłany: Nie 21:30, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
Mecz ktory moglismy wygrac, ale i tak bysmy go przegrali... Przykre ale prawdziwe, wiadomo kto by wplynal na wynik meczu. O meczu mozna przede wszystkim powiedziec ze skutecznosc i szybkosc gry byla taka na jaka sie nastawialismy i jaka od nas oczekiwano. Szybka gra, duzo rzutow, tempo podkrecone dobrze przez kilku zawodnikow. Mowa m.in. o Zadykowicziku ktory mial dzis swoj dzien tego nie ma co ukrywac.
Teraz kilka slow o Nas... Zaczne od 1 piatki. Pan Krzyho borykal sie z kontuzja plecow ale kilka razy pokazal pewna reke a przede wszyskim walke, Taranta w obronie swietne spotkanie jakby nie to ze Zygi wykrakal mi faul , Myca zrobil swoje pewna gra stala forma, Tomas duze slowa szacunku za to ze mino tego iz ledwo chodzi gral dzis prawie caly mecz, Siwy doskonale spotkanie widac duzy progres, Łukasz Tank nie mial czasu by sie pokazac. Szkoda ze Hubert i pan Kijana dwoch zawodnikow trenujacych caly czas nie zagrali. |
|